Samochody skonfiskowane pijanym kierowcom pojadą na wojnę

Również w naszym kraju wobec pijanych kierowców ma być stosowany przepadek auta. Uchwalona 14 grudnia 2022 roku i podpisana już przez prezydenta nowelizacja kodeksu karnego wprowadza konfiskatę samochodu kierowcy, który miał we krwi 1,5 promila alkoholu lub więcej. Tę samą karę przewidziano dla kierujących, którzy mieli we krwi ponad 0,5 promila alkoholu, ale już po raz drugi w ciągu 2 lat zostali zatrzymani za jazdę po alkoholu lub spowodowali w takim stanie wypadek.

W sytuacji gdy auto nie jest własnością kierującego, ponieważ ma innego właściciela lub jest użytkowane w leasingu – do przepadku mienia oczywiście nie dojdzie. Pomimo to, kierowca nie uniknie jednak odpowiedzialności, ponieważ sąd oszacuje rynkową wartość pojazdu i na tej podstawie zdecyduje o wysokości kary finansowej. Kwota zostanie wyznaczona na podstawie danych z polisy AC pojazdu, a jeśli takowej nie ma – na podstawie średniej ceny rynkowej, bez konieczności powoływania w tym celu rzeczoznawcy.

Przepadek równowartości pojazdu zostanie orzeczony także w sytuacji, gdy doszło do jego zbycia, utraty, zniszczenia lub znacznego uszkodzenia – w wyniku którego naprawa stała się niemożliwa lub niecelowa.

Znacznie łagodniej polski ustawodawca postanowił potraktować kierowców zawodowych, którzy – zamiast spłacania wartości prowadzonego auta – będą musieli zapłacić 5000 zł nawiązki na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Sądy nie będą wówczas orzekać o przepadku pojazdu lub jego równowartości. Dotyczy to kierowców wykonujących czynności zawodowe lub służbowe za kierownicą pojazdu, należącego do pracodawcy.

Konfiskata pojazdu to jednak nie jedyne konsekwencje, wprowadzone nowelizacją przepisów kodeksu karnego, dotyczących prowadzenia pod wpływem alkoholu. Istotnie zaostrzono też kary pozbawienia wolności. Do tej pory kierowcy mającemu we krwi ponad 0,5 promila alkoholu groziły 2 lata więzienia. Po nowelizacji kara znacznie wzrosła i wynosi od 3 do 5 lat pozbawienia wolności. Dolny, 3-letni próg kary dotyczyć będzie kierowców, którzy doprowadzili do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za spowodowanie śmieci w wyniku wypadku przewidziano co najmniej 5 lat. Więzienie czekać będzie każdego kierowcę, który po raz kolejny prowadzi pojazd w stanie nietrzeźwości. Ponadto, maksymalne kary za spowodowanie w takim stanie ciężkiego wypadku wzrosły z 12 do 16 lat pozbawienia wolności.

Przepadek pojazdu pijanego kierowcy jest karą, którą od niedawna stosuje już Łotwa. Dokładnie od 13 grudnia 2023 roku ma zacząć stosować ją również Polska. Warto wiedzieć, że po takie drastyczne rozwiązanie sięgnęło już wiele innych europejskich krajów, jak Niemcy (w niektórych landach), Francja, Szwajcaria, Belgia, Dania, Słowacja, Słowenia, Luksemburg, a także Finlandia i Estonia. Najczęściej stosowanym w Europie rozwiązaniem jest wystawienie skonfiskowanego pojazdu na aukcję z której dochody przechodzą na rzecz skarbu państwa.

Nadrzędnym celem zaostrzonych przepisów jest efektywne ograniczenie liczby pijanych kierowców na drogach. Dla wszystkich jest oczywiste, że takie osoby stanowią śmiertelne zagrożenie dla innych uczestników ruchu, pieszych i mienia. Są także częstymi sprawcami śmiertelnych wypadków. Regularne kontrole trzeźwości na drogach okazały się nie być wystarczającym zabezpieczeniem przed tym zjawiskiem. Ustawodawcy mają nadzieję, że wprowadzenie drastycznych kar skutecznie odstraszy potencjalnych amatorów prowadzenia pod wpływem alkoholu lub podobnie działających środków, których również ów przepis dotyczy.