Ile kosztuje serwisowanie samochodu z napędem elektrycznym?

Do przeczytania w 2 minutyEV i hybrydy
Auta elektryczne zyskują na popularności, stopniowo przestają stanowić rynkową niszę. Najbliższe lata przyniosą nam przełom w postaci ich dynamicznej popularyzacji. Przesiadka z aut spalinowych do elektryków już trwa. Coraz więcej kierowców przekonuje się do tego rodzaju napędów i planuje rozpoczęcie eksploatacji elektryka. Ale jak kształtują się koszty posiadania pojazdu z elektrycznym napędem?
Udostępnij tę wiadomość

Serwis? Tańszy nawet o połowę

Jednym z istotniejszych kosztów użytkowania samochodu jest oczywiście serwis. Ponieważ elektryczna motoryzacja jest dopiero na początku swojej drogi, trudno jeszcze mówić o unormowanej sytuacji po stronie kosztów. Można za to z pełnym przekonaniem stwierdzić, że elektryki są tańsze w serwisowaniu od samochodów z napędem spalinowym. Dlaczego? Bo to o wiele prostsze konstrukcje, a przez to wymagające mniejszych nakładów pracy i niewielu czynności, no i oczywiście niezawodne.

Różnicę w kosztach serwisowania na korzyść elektryków potwierdzają najwięksi producenci. Według Hyundaia, cena jaką trzeba zapłacić za serwisowanie samochodu elektrycznego jest aż o połowę niższa, niż w przypadku porównywalnego modelu z silnikiem spalinowym. Specjaliści z firmy Peugeot kalkulują, że koszt odwiedzenia autoryzowanego serwisu jest niższy o ponad 30 proc. Podobnego zdania są przedstawiciele Volkswagena.

Czynności serwisowe nie przewidują ingerencji w silnik ani elementy układu przeniesienia napędu. Krótko mówiąc, nie ma czego serwisować czy naprawiać. O wiele mniejsze jest również zużycie hamulców, ponieważ pierwszy etap hamowania odbywa się zawsze z wykorzystaniem systemu rekuperacji, odzyskującego energię kinetyczną. Dopiero w końcowej fazie lub przy bardzo ostrym hamowaniu do akcji wkraczają hamulce. Podobnie jest z oponami, zwłaszcza podczas miejskiej eksploatacji.

Mniej elementów pod maską oznacza z kolei krótszą wizytę w serwisie, a zatem również jej niższy koszt. Diagnostykę auta elektrycznego też łatwiej wykonać, dzięki możliwości zdalnego monitorowania stanu auta. Wszystko to razem prowadzi do ograniczenia zestawu czynności serwisowych.

Taniej nie oznacza, że za darmo

Trzeba jednak oddać sprawiedliwość faktom. A są one takie, że producenci pierwszych elektryków wprowadzili w głowach kierowców sporo zamętu. Udało się przekonać wielu zmotoryzowanych, że elektrykiem jeździmy za darmo, co oczywiście nie jest prawdą. Ponieważ auta elektryczne okazały się być trudnym marketingowo produktem, specjaliści od promocji postanowili z początku sporo do elektryfikacji naszych dróg dopłacić.

Efektem jest mit „darmowego” elektryka. Przypomnijmy, jeszcze kilka lat temu, czyli na samym początku samochody elektryczne na nielicznych wówczas, pierwszych stacjach mogliśmy ładować całkowicie za darmo. Pionier elektrycznej motoryzacji, amerykańska Tesla oferowała swoje ładowarki bez żadnych opłat. Tak naprawdę były one wówczas wliczone w cenę pierwszych modeli.

Dziś mamy już świadomość, że „tankowanie” samochodu energią elektryczną może być kosztowo porównywalne lub nieznacznie tańsze, niż użytkowanie samochodu spalinowego o zbliżonych parametrach i osiągach. Tym bardziej, że drożeje energia elektryczna. Dlatego kluczowy staje się dobór odpowiedniego abonamentu, umożliwiającego korzystanie z miejskich ładowarek lub domowej sieci elektrycznej.

A co naprawdę jest drogie?

Oczywiście, akumulatory trakcyjne. Ich uszkodzenie np. w wyniku wypadku, może zakończyć się szkodą całkowitą. To najcenniejszy element w samochodzie elektrycznym. Jego wymiana jest tak kosztowna, że może postawić pod znakiem zapytania sens dokonywania takiej operacji. Ponadto, po latach bateria straci jednak swoją pojemność, a jej wymiana może kosztować kilkadziesiąt tys. zł.

Zgodnie z zapewnieniami inżynierów Tesli, ich akumulatory trakcyjne zużywają się o zaledwie 10 proc. po pokonaniu dystansu 200 000 km. Nie trzeba więc się obawiać kłopotów z bateriami. Dotyczy to zwłaszcza samochodów z akumulatorami trakcyjnymi chłodzonymi cieczą.

Sprawdź nasze oferty na pojazdy elektryczne

Opublikowano 26 stycznia 2022
Czy ten artykuł był pomocny?

26 stycznia 2022
Udostępnij tę wiadomość

Podobne artykuły

Przyszłość
Zalety aut elektrycznych03 sierpnia 2021 - Do przeczytania w 4 minuty
Przyszłość
Będziemy jeździć coraz ciszej i czyściej03 sierpnia 2021 - Do przeczytania w 2 minuty
Przyszłość
Raport EV Readiness Index20 kwietnia 2021 - Do przeczytania w 1 minuty