Od września nowe zasady przeglądów technicznych

O tym, że nowe przepisy w tym zakresie są bardzo potrzebne, najlepiej może świadczyć fakt, że tylko ok. 2 proc. pojazdów w Polsce nie przechodzi przeglądów rejestracyjnych. Trudno w to uwierzyć, obserwując niektóre pojazdy, legalnie poruszające się naszymi drogami. Już od 1 września 2022 roku będą obowiązywać nowe zasady przeglądów rejestracyjnych. Kolejne wejdą w życia w styczniu 2023 roku. Oto nowości.

Konieczność sporządzenia zestawu zdjęć pojazdu ma ograniczyć możliwość nieuczciwych praktyk w warsztatach diagnostycznych. To kolejny krok, mający na celu uniemożliwienie legalizacji poruszania się po naszych drogach niesprawnym pojazdom. Od 1 września 2022 roku, diagnosta będzie musiał wykonać trzy zdjęcia badanego samochodu na stanowisku kontrolnym. Fotografie zostaną zarchiwizowane w bazie danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców.

Na pierwszym zdjęciu ma być widoczny przód i bok auta, na drugim - wykonanym po przekątnej - tył i drugi bok auta. Na trzecim ma być widoczny zestaw wskaźników samochodu i przebieg. Zdjęcia będą przechowywane przez pięć lat w centralnej bazie danych.

Do tej pory, jeżeli kierowca spóźnił się na przegląd techniczny – nie ponosił żadnych konsekwencji, jeśli nie został zatrzymany do kontroli drogowej, albo nie stał się sprawcą kolizji drogowej lub wypadku. Przypomnijmy, że jedną z konsekwencji kolizji pojazdem bez ważnego przeglądu jest wyłączenie odpowiedzialności ubezpieczyciela.

Teraz spóźnialscy będą mieć dodatkową motywację do tego, by stawić się u diagnosty na czas. Każdy, kto spóźni się na przegląd – w myśl nowych przepisów, będzie musiał zapłacić podwójną stawkę. Dotyczy to sytuacji, gdy spóźnienie przekroczy okres 30 dni. Co ciekawe, nie wzbogaci się na tym Stacja Kontroli Pojazdów, lecz Transportowy Dozór Techniczny, który będzie beneficjentem dodatkowej, karnej stawki kosztów.

Z drugiej strony, nagrodą dla tych którzy na przegląd przyjeżdżają na czas, a zwłaszcza przed czasem - będzie to, że nie skróci to okresu obowiązywania wpisu w dowodzie rejestracyjnym. Można będzie przyjechać do Stacji Kontroli Pojazdów nawet na 30 dni przed wyznaczonym terminem badania, zachowując dotychczasowy okres ważności obowiązywania przeglądu. Przegląd pozostanie ważny przez rok od daty, wynikającej z poprzedniego wpisu w dowodzie rejestracyjnym.

Na razie za jazdę bez ważnego badania technicznego wciąż będzie grozić do 500 zł mandatu. Jednak już 1 stycznia 2023 roku wejdzie w życie kolejna zmiana, drastycznie zaostrzająca kary za to wykroczenie. Brak ważnego badania będzie karany mandatem w wysokość od 1500 do nawet 5000 zł.

To największe zaskoczenie pośród nowych przepisów. Jeżeli kierowca dojdzie do wniosku, że przegląd jego samochodu został przeprowadzony niezgodnie z prawem - będzie mógł odwołać się do Transportowego Dozoru Technicznego. Zostanie wówczas wyznaczony nowy termin badania, na którym pojawi się ekspert z Dozoru Technicznego (TDT). Jeżeli potwierdzi on, że poprzedni, negatywny wynik przeglądu jest błędny - koszty poniesie diagnosta. Jeśli jednak wynik powtórzonego badania będzie na niekorzyść właściciela pojazdu – to on zostanie obciążony kosztem ponownego badania – i oczywiście, jego pojazd nie zostanie dopuszczony do ruchu.

Ustawodawca doszedł do wniosku, że czas skontrolować kontrolujących i sprawdzić co dzieje się w SKP. Od 1 września 2022 roku, co najmniej raz w roku, każda Stacja Kontroli Pojazdów będzie musiała przejść kontrolę wyposażenia, warunków oraz kwalifikacji zatrudnionych w niej diagnostów.