
Torturowanie słowem czy niedoceniony skarb?
Rozległe na kilkanaście stron dokumenty uruchamiają w nas mechanizm obronny. Kojarzą się z...torturowaniem słowem i rodzą odwieczne pytanie; czy nie da się inaczej?
W LeasePlan wiemy, że odpowiedź jest prosta: da się, jednak niedoceniane w pierwszym momencie przez Klientów długie umowy mają swoje niewątpliwe plusy. Prawdopodobnie w wielu głowach pojawia się teraz pytanie: ok, ale jakie? Wyjaśniamy - diabeł tkwi w szczegółach.
Po pierwsze: poczucie bezpieczeństwa. O ile w pierwszej fazie poświęcimy odrobinę więcej czasu na zapoznanie się z umową, o tyle możemy zapewnić, że w późniejszej zdecydowanie niweluje ona liczbę pytań. Krótkie umowy może i są wygodniejsze, jednak mają pewne “ale” - często nie wyczerpują w pełni tematu, przez co tworzą więcej pytań i frustracji, zazwyczaj dopiero w zdarzeniach losowych, których nie przewidzieliśmy, a które pojawiły się już podczas trwania umowy.
Po drugie: precyzyjność. Jest rzeczą naturalną, że decydując się pierwszy raz na wynajem długoterminowy często nie wiemy, na jakie aspekty zwrócić uwagę. Czego można oczekiwać od firmy lub co jest standardem, a co stanowi usługę dodatkową? Na rynku istnieje wiele ofert, które choć często wyglądają łudząco podobnie, obejmują różne, niepokrywające się ze sobą świadczenia, co może wprowadzić w konsternację.
I tak pomimo tej samej nazwy:
- Pełen pakiet serwisowy - w jednej firmie będzie obejmował tylko naprawy przewidziane przez producenta i na gwarancji, a u innych także wymianę dywaników, żarówki czy płynów.
- Nielimitowany pakiet opon – u jednego dostawcy w pakiecie jest wymiana zawsze dwóch opon na osi , u drugiego pakiet obejmuje tylko oponę uszkodzoną / zużytą,a zakup drugiej opony na osi jest kosztem klienta
Po trzecie: transparentność Dłuższa forma umowy jest potrzebna, tak by nie stwarzała pola do interpretacji treści na różne sposoby. Dzięki temu wiemy, co na danym etapie umowy się wydarzy. I tu w sposób naturalny pojawia się kolejne pytanie: ok, na co warto w takim razie zwrócić uwagę?
- Przede wszystkim czy umowa reguluje w sposób szczegółowy obszary poszczególnych usług: finansowania, usług serwisowych, oponiarskich, ubezpieczenia. Jasne, czytelne i jednoznaczne zapisy to z pewnością coś, dzięki czemu nie musimy bazować na domysłach
- Umowy powinny również być zgodne z regulacjami prawnymi, a zatem powinny mieć adnotacje odnoszące się do podatków czy też ochrony danych osobowych. Oczywiście - są to punkty, które wydłużają nieco dokument, ale w wielu sytuacjach okazują się naprawdę niezbędne.
Po czwarte: przewidywalność Rok 2020 pokazał wszystkim, że mogą pojawić się sytuacje niezależne od naszych wcześniejszych planów, czy też celów biznesowych, a decyzje często muszą być podejmowane w sposób szybki. Uszczegółowione zapisy wspierają podjęcie decyzji dając obraz sytuacji, co się stanie przy dokonaniu przez nas zmiany X, a co, gdy dokonamy zmiany Y. Dla wielu firm jest to bardzo istotny element zarządzania ryzykiem, a także planowania dalszych działań biznesowych. Ułatwia to również negocjacje w przypadku chęci zmiany zapisów umowy. Np.:
- Czy i na jakich warunkach mogę wcześniej zakończyć umowę
- Czy i na jakich warunkach mam możliwość dokonania cesji auta
To tylko kilka najważniejszych punktów, które w dłuższej formie umowy wychodzą naprzeciw klientowi. Bo dłuższe umowy nie muszą wcale kojarzyć się z układaniem kostki Rubika, a mogą być czymś, co z biegiem czasu bardzo docenimy.
Zespół LeasePlan