Badania techniczne po nowemu od 1 listopada 2022

Do przeczytania w 2 minutyPrawo
Miała być rewolucja, jest ewolucja. Zmiany w przepisach dotyczących przeglądów rejestracyjnych nie weszły w życie (jak zapowiadano) we wrześniu. Zaczną obowiązywać 1 listopada 2022 roku, i to w ograniczonym zakresie. Chodzi o potwierdzenie obecności systemu eCall w pojeździe oraz nowe nazwy kategorii wykrytych usterek.
Udostępnij tę wiadomość

Z punktu widzenia kierowcy nie zmienia się nic, przegląd nie będzie z tego powodu trwać dłużej. Zmiany dotyczą czynności diagnosty, którzy od listopada musi dodatkowo sprawdzać czy na pokładzie samochodu jest system ratunkowy eCall. To skutek opublikowanego w dzienniku ustaw rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 27 września 2022 roku i efekt konieczności dostosowania polskich przepisów do unijnego prawa.

Czym jest eCall?

Przypomnijmy, że od 1 kwietnia 2018 roku system eCall jest obowiązkowym elementem wyposażenia nowych samochodów, sprzedawanych na terenie Unii Europejskiej. Automatycznie aktywuje się w sytuacji wypadku drogowego. Uruchamia go czujnik przeciążenia, odpowiedzialny za odpalenie poduszek powietrznych. Urządzenie wybiera numer 112, zawiadamiając służby ratunkowe o zdarzeniu i pozycji pojazdu. Ponieważ działa samoczynnie, pomoc zostanie wezwana nawet w przypadku gdy kierowca i pasażerowie stracili przytomność.

Według autorów rozporządzenia, usługa eCall oparta na numerze 112 stanowi usługę publiczną, świadczoną w interesie ogólnym, w związku z czym powinna być dostępna bezpłatnie dla wszystkich konsumentów. Celem planowanych zmian jest poprawienie stanu technicznego pojazdów, a dzięki temu - bezpieczeństwa ruchu drogowego i ochrony środowiska.

Na czym polega kontrola?

Na razie diagnosta będzie musiał jedynie sprawdzić, czy w samochodzie jest czerwony przycisk z napisem SOS, świadczący o zamontowaniu na pokładzie systemu eCall. W teorii Ministerstwo Infrastruktury stworzyło przepis, wprowadzający obowiązek kontrolowania poprawności działania tego systemu ratunkowego podczas obowiązkowych badań technicznych pojazdu. W praktyce – w nowych przepisach jest też zapis, który precyzuje, że diagnosta ma sprawdzić poprawność działania systemu wtedy, gdy jest to możliwe. A na razie możliwe nie będzie.

Do tego potrzebne jest bowiem zupełnie nowe i kosztowne wyposażenie stacji diagnostycznych w elektroniczne interfejsy, zapewniające dostęp do bazy danych i umożliwiające sprawdzenie ewentualnych usterek systemu eCall. W rozporządzeniu wymieniono 10 możliwych awarii, np. modułu GPS, uszkodzenie sterownika, albo brak połączenia z zestawem audio.

Problem na który zwróciła uwagę Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów polega jednak na tym, że do diagnostyki usterek systemu eCall w różnych markach i modelach pojazdów konieczne jest korzystanie z oprogramowania przeznaczonego do obsługi samochodów konkretnych marek, którego Stacje Kontroli Pojazdów nie posiadają. Dlatego, na razie, diagnosta będzie tylko sprawdzać czy w aucie jest przycisk.

Pozostałe nowości

Od 1 listopada 2022 roku zacznie obowiązywać także nowa klasyfikacja wykrywanych usterek. Ta zmiana również jest podyktowana unijnymi wymaganiami, a chodzi w niej o ujednolicenie nazewnictwa. Zamiast usterek drobnych, istotnych lub stwarzających zagrożenie – w opisach sporządzanych przez diagnostów pojawią się usterki drobne, poważne lub niebezpieczne.

Na dalsze zmiany czekamy do stycznia

Na razie diagności wciąż jeszcze nie będą mieć obowiązku wykonywania sesji zdjęciowej, dokumentującej zewnętrzny wygląd oraz przebieg pojazdu. Przypomnijmy, chodzi o pięć zdjęć: z przodu, z tyłu, dwa po przekątnej i jedno zdjęcie wnętrza, na którym widać zegary i przebieg auta. Dokumentacja miała być przechowywana przez pięć lat, ograniczając potencjalne oszustwa.

W listopadzie nie wejdą też w życie kary za niewykonanie przeglądu w terminie wpisanym w dowodzie rejestracyjnym. Za przegląd wykonany ponad 30 dni po terminie mieliśmy płacić dwukrotność stawki. Ucieszyć kierowców miała w zamian możliwość zjawienia się na stacji diagnostycznej już na 30 dni przed upływem terminu ważności wpisu w dowodzie rejestracyjnym.

Te zmiany miały obowiązywać od września. Dziś wiemy, że mogą zostać wprowadzone najwcześniej w styczniu 2023 roku. Podyktowane jest to licznymi zastrzeżeniami, które zgłaszano do projektu nowych przepisów w procesie legislacyjnym. O tym jak są one potrzebne najlepiej może świadczyć, że tylko 2 proc. pojazdów w Polsce nie przechodzi przeglądów rejestracyjnych. Trudno w to uwierzyć, obserwując niektóre auta poruszające się naszymi drogami.

Opublikowano 28 października 2022
Czy ten artykuł był pomocny?

Więcej na ten temat
28 października 2022
Udostępnij tę wiadomość

Podobne artykuły

Prawo
Najdłuższe polskie tunele. Co musisz o nich wiedzieć?28 grudnia 2023 - Do przeczytania w 3 minuty
EV i hybrydy
Zostały nam 3 lata legalnej jazdy buspasami?06 czerwca 2022 - Do przeczytania w 2 minuty
Prawo
Najdroższe zimowe mandaty17 stycznia 2022 - Do przeczytania w 3 minuty